Zyski i straty aktuarialne (ZSA) stanowią składową zmiany stanu rezerw na przyszłe zobowiązania z tytułu świadczeń pracowniczych odnoszącą się do założeń aktuarialnych przyjmowanych przy wycenie rezerw w związku z występowaniem zjawisk/zdarzeń o niepewnej naturze takich jak mobilność pracownicza (wskaźniki rotacji), umieralność, przechodzenie na rentę, wzrosty podstaw świadczeń i wynagrodzeń, zmiana wartości pieniądza w czasie (stopa dyskonta finansowego) itp.. Wynikające z przeszacowania ZSA są wypadkową dwóch komponentów: zysków/strat aktuarialnych ex post (lub experience adjustment) pochodzących z urzeczywistnienia się w okresie założeń aktuarialnych przyjętych na początek okresu oraz zysków/strat aktuarialnych implikowanych aktualizacją założeń aktuarialnych dokonywaną na koniec okresu.
Przyrost lub spadek rezerw będący skutkiem materializowania się założeń aktuarialnych zastosowanych przy wycenie dokonywanej na początek okresu pokazuje dokładnie to, jak bardzo wspomniane założenia odbiegły w rozpatrywanym okresie od rzeczywistości, którą na koniec okresu już znamy. Np. przy poprzedniej wycenie założono dla najbliższego okresu 3%-owy wzrost podstaw świadczeń, a przy obecnej kalkulacji rezerw okazało się, że podstawy wzrosły średnio o 2,7%. Nawet gdyby wzrosły dokładnie o 3%, jak zakładano, to różnica (zysk lub strata aktuarialna ex post) pojawiłaby się, bowiem u jednego pracownika wzrost wyniósłby np. 5% a u innego wcale, a przy poprzedniej wycenie rezerw przyjmowano 3% jednakowo dla wszystkich. Podobne zjawisko dotyczy każdego innego założenia aktuarialnego i na dodatek sposób urzeczywistniania się jednego założenia może wpływać na pozostałe. Należy pamiętać, że zyski/straty aktuarialne ex post pojawiają się zawsze i nie mają nic wspólnego ze zmianą założeń aktuarialnych, gdyż odnoszą się jedynie do założeń przyjętych na początek okresu.
Mimo że zyski/straty aktuarialne ex post z definicji powinny obrazować zmiany rezerw wynikające z materializowania się w okresie przyjętych założeń, to niestety nie zawsze tak jest, gdyż często nie są one prawidłowo rozpoznawane stanowiąc przysłowiowy worek, do którego wrzucane są zmiany spowodowane wieloma innymi przyczynami. Upychanie w zyski/straty aktuarialne innych różnic, jak np. przyrostu/spadku rezerw wynikającego ze zmiany modelu aktuarialnego (tj. zmiany aktuariusza dokonującego wyceny lub zmian wynikających z ulepszeń modelu dokonywanych przez tego samego aktuariusza), przyrostu/spadku rezerw spowodowanego korektami błędów w bazie danych lub korektami błędnego odwzorowania programu świadczeń w modelu itp., powoduje, że zyski/straty aktuarialne ex post tracą przypisane im znaczenie i nie prezentują tego, co powinny. Wyodrębnienie nieadekwatnych komponentów z ZSA ex post, jeśli występują, wymaga powtórnej wyceny rezerw na początek okresu uwzględniającej wszystkie przyczyny zmian rezerw nie związane z założeniami (ani z kosztami przeszłego zatrudnienia), co uzależnione jest od dostępności bazy danych z poprzedniej wyceny i w związku z tym nie zawsze możliwe, a w przypadku nieistotności niepożądanych składników mało zasadne w konfrontacji z pracochłonnością takiego zabiegu.
Generalnie, jeśli założenia aktuarialne dobrze odzwierciedlają rzeczywistość, szczególnie w najbliższym okresie, to zyski/straty aktuarialne ex post, o ile na koniec okresu są poprawnie rozpoznawane, nie powinny być zasadniczo duże, a na przestrzeni lat nie powinny kumulować się. Oczywiście odzwierciedlenie przyszłości jest zawsze obarczone błędem, gdyż przewidywania dokonywane są na bazie przeszłych doświadczeń, a rzeczywistość podlega ciągłym zmianom. Poza tym założenia aktuarialne przykładane są jednakowo do wszystkich pracowników (z rozróżnieniem na płeć, staż, wiek itp.) z pełną świadomością, że związane z nimi niepewne zdarzenia (np. zwolnienie z pracy, renta, śmierć, wzrost wynagrodzeń) będą dotyczyć jedynie niektórych z nich, tylko zawczasu nie wiadomo kogo.
Zyski/straty aktuarialne ex post stanowią część zysków/strat aktuarialnych wykazywanych w raporcie z wyceny. Pozostały komponent wynika z aktualizacji założeń aktuarialnych (demograficznych i finansowych) w stosunku do poprzedniej wyceny, które to modyfikacje w mniejszym lub większym stopniu na ogół występują. Należy tu wyraźnie podkreślić, iż nie jest prawdziwy powszechnie spotykany pogląd, że zyski/straty aktuarialne są skutkiem zmiany założeń aktuarialnych, gdyż jak już wspomniano wyżej, one występują zawsze, nawet wówczas, gdy założenia nie są aktualizowane. Natomiast modyfikacja założeń aktuarialnych implikuje pojawienie się niezależnych zysków/strat aktuarialnych, które mogą przybierać kierunek zgodny lub przeciwny do ZSA ex post. W tym ostatnim wypadku efekt wywołany komponentem większym co do bezwzględnej wartości całkowicie znosi zmianę rezerw wywołaną składnikiem mniejszym, więc nawet w sytuacji występowania aktualizacji założeń aktuarialnych finalne zyski/straty aktuarialne mogą być co najwyżej zredukowane poprzez modyfikację założeń, a nie stanowić ich skutku, jeśli komponent ex post dominuje i ma przeciwny znak.
Na wielu forach omawia się różnicę w traktowaniu zysków/strat aktuarialnych przez KSR 6 i MSR 19 podkreślając bardziej sensowne podejście standardów międzynarodowych niwelujące wpływ zmiany założeń aktuarialnych na bieżące wyniki dzięki ujmowaniu ZSA w innych całkowitych dochodach w przypadku świadczeń po okresie zatrudnienia. Tylko, jak już powiedziano wyżej, ZSA mogą jedynie częściowo wynikać z modyfikacji założeń i jedynie wówczas, jeśli taka aktualizacja w ogóle nastąpiła. W tym świetle uzasadnionym wydaje się pogląd, że zyski/straty aktuarialne ex post, będące skutkiem materializowania się złożeń w bieżącym okresie, powinny w zasadzie obciążać bieżący wynik. Dlatego też właściwszym podejściem byłoby rozwiązanie pośrednie pomiędzy KSR 6 a MSR 19, w którym komponent ZSA ex post ujmowany byłby w bieżącym rachunku wyników, a pozostały (tj. ZSA wynikające ze aktualizacji założeń) w innych całkowitych dochodach. Za ujmowaniem ZSA ex post w rachunku zysków i strat przemawia również fakt występującego koncentrowania się w tej pozycji zmian rezerw, które z założeniami aktuarialnymi mogą nie mieć nic wspólnego, o czym była mowa wyżej, a czego czasami nie da się uniknąć lub ma to niewielki sens. Należy mieć przy tym na uwadze, że materialne wzrosty/spadki rezerw wynikające z przyczyn nie związanych z założeniami aktuarialnymi powinny być nie tylko odrębnie rozpoznawane i klasyfikowane, ale czasami także obciążać okresy wcześniejsze, jeżeli np. są efektem zasadniczych zmian sposobu wyceny lub korekt znaczących błędów.